Exxon, proszę odejść

Dlaczego śmiertelne wypadki cystern z ropą nie są nawet największym powodem, by sprzeciwiać się wznowieniu odwiertów morskich w Santa Barbara?

ExxonMobil jest próbuje ponownie uruchomić trzech platform wiertniczych u wybrzeży Santa Barbara i transportować ropę do rafinerii wzdłuż dwóch niebezpiecznych kalifornijskich autostrad. Wynika to z faktu, że platformy te pozostają bezczynne od czasu awarii przybrzeżnego rurociągu naftowego w 2015 r., która pokryła kilometry plaż lepką ropą i zabiła setki ptaków i ssaków morskich.

Niebezpieczny plan Exxon dotyczący transportu ciężarówkami zagroziłby kierowcom, społecznościom i drogom wodnym potencjalnie wybuchowymi awariami cystern z ropą, szczególnie wzdłuż autostrady 166. Wypadki ciężarówek są niepokojąco częste wzdłuż tej wąskiej, krętej i niepewnej autostrady, w tym jeden w zeszłym roku gdzie w wyniku wypadku cysterny do rzeki Cuyama wyciekło około 4500 galonów ropy.

Zdjęcie z wideo pokazujące wypadki ciężarówek wzdłuż proponowanej przez Exxon trasy transportu ciężarówek. (Źródło: Curt Bradley/Center for Biological Diversity)

Były 258 wypadków drogowych wzdłuż proponowanej przez Exxon trasy od 2015 r. do maja 2021 r., w których zginęło 10 osób, a 110 zostało rannych. I prawdopodobnie zobaczymy ich znacznie więcej, jeśli zatwierdzony zostanie plan umieszczenia na tej trasie do 70 kolejnych cystern z ropą naftową, 24 godziny na dobę, siedem dni w tygodniu.

Plan ciężarówek Exxon jest lekkomyślny i niebezpieczny – planiści hrabstwa Santa Barbara odradzili go z tych powodów i mogą ponownie w nadchodzących tygodniach, gdy zostanie opublikowany nowy raport personelu. Ale główne powody, dla których warto sprzeciwić się temu projektowi, są jeszcze ważniejsze: zmiany klimatyczne i ochrona wybrzeża.

Odwierty morskie są z natury brudne i ryzykowne i musimy je stopniowo wycofywać, a nie ożywiać. Santa Barbara doświadczyła zbyt wielu wycieków ropy na przestrzeni lat, w tym katastrofalnego w 1969 roku, który pomógł zapoczątkować nowoczesny ruch ekologiczny. Jeśli Exxon przywróci do życia swoje zdezelowane platformy, istnieje duże prawdopodobieństwo, że będziemy świadkami kolejnych wycieków ropy na wybrzeżu.

I nawet jeśli Exxonowi uda się przepompować ropę z przybrzeżnych platform do parady cystern bez wycieku – i nawet jeśli będziemy mieli szczęście i te ciężarówki nikogo nie zabiją – to i tak wszyscy zapłacimy bardzo wysoką cenę za to, by jedna z najbogatszych firm na świecie mogła stać się jeszcze bogatsza.

Musimy natychmiast zredukować emisję dwutlenku węgla, aby utrzymać naszą planetę przy życiu, ponieważ najbardziej najnowszy raport IPCC mówi jasno. Oznacza to, że musimy zaprzestać pompowania i spalania ogromnych ilości ropy naftowej, a w szczególności bogatej w węgiel ropy naftowej znaleziona w południowej Kalifornii.

Zanim wyciek ropy z Refugio spowodował zamknięcie trzech platform Exxon, każdego dnia wydobywały one średnio ponad 1,2 miliona galonów ropy. Spalanie tej ropy emitowało do atmosfery około 4,46 miliona ton dwutlenku węgla rocznie, czyli mniej więcej tyle samo, co jedna elektrownia węglowa. Tak więc zamknięcie tylko tych trzech platform wiertniczych zapobiegło emisji ponad 26,7 miliona ton metrycznych dwutlenku węgla.

Stanowisko Exxon, zgodnie z którym ma on prawo wprowadzać ropę na rynek, ignoruje znacznie ważniejsze argumenty moralne i społeczne. Giganci naftowi czerpali zyski z gotowania planety zbyt długo, a Exxon z nawiązką odzyskał swoje inwestycje w dzierżawy i platformy Santa Barbara. Platformy te są uciążliwe dla społeczeństwa i powinny zostać zlikwidowane.

Dość tego. Nadszedł czas, aby podjąć odważne działania w celu ochrony ludzi i planety. A to zaczyna się od powiedzenia Exxonowi, aby wyniósł się z Santa Barbara i zostawił ostatnie tego olej bezpiecznie w ziemi.